Dom Auto Test czterech urządzeń combo: bez kary i wyrzutów

Test czterech urządzeń combo: bez kary i wyrzutów

przez Marina Wachowski

Reklama

Przygotowanie do pracy
Skonfigurowanie dowolnego urządzenia to kwestia kilku minut. Jeśli znasz tego typu gadżety, nie musisz zaglądać do instrukcji. Menu jako całość są typowe z niewielkimi różnicami. Sho-Me, Roadgid i Carcam pozwalają osobno ustawić parametry trybu nocnego rejestratora. W szczególności określ czas jego automatycznego włączania i wyłączania. Nie jest to szczególnie przydatna funkcja, biorąc pod uwagę fakt, że Długość dnia jest zmienną wartością. W Navitel dopuszczalne przekroczenie prędkości jest ustawiane w krokach co 5 km/h.inni mają 1-2 km / h, jest to wygodniejsze.

Reklama

Carcam i Roadgid oferują niezwykłą funkcję rozpoznawania znaków ograniczenia prędkości. Jak w wymyślnych samochodach! Nie cieszcie się: system działa o rząd wielkości gorzej niż normalnie zainstalowany w samochodzie. Pomija niektóre znaki nawet w ciągu dnia, aw ciemności jest bardzo wybredna w kwestii jakości oświetlenia i nie ma czasu na pracę z dużą prędkością. Tak, a ostrzeżenie na wyświetlaczu świeci się tylko przez kilka sekund. Chociaż bardziej poprawne byłoby pozostawienie go do następnego odczytanego znaku, aby kierowca mógł w dowolnym momencie spojrzeć na ekran i poznać aktualny limit prędkości.

Radar Detector
Alarmy fałszywych źródeł promieniowania w teście wykazały Carcam, Sho-Me i Roadgid. Jednak urządzenia pisały rzadko, więc w odpowiednich warunkach drogowych można z nimi jeździć i nie będą denerwować. Ale jest ważny niuans: teraz przyzwoity detektor radaru musi być sygnaturą. Termin ten odnosi się do rozpoznawania podpisu, „pisma ręcznego” określonego promieniowania. Są one zapisywane w pamięci urządzenia przez dziesiątki. Część-jako fałszywe, urządzenie nie powinno na nie reagować. Część-jako źródła sygnału radarów policyjnych. A ponieważ Gadżet wie, który model prędkościomierza należy do podpisu, nie tylko ostrzega kierowcę, ale natychmiast zapisuje mu ten model na wyświetlaczu. Jest to technologiczne i budzi większe zaufanie do urządzeń.

Tak więc Carcam i Roadgid, choć dobrze odcinają fałszywe alarmy na podstawie podpisu, ale” pisma ” radarów nie są w nich osadzone. Wszystkie są wyświetlane po prostu jako K-Range. Sho-Me jest trochę lepszy: nie rozpoznałem Skata i Oskona, tylko kordon – i to nie każdy przejazd pod nim. Jeśli włączysz tryb czysto sygnaturowy w którejkolwiek z tych trójek, nie ostrzegają przed prawdziwymi radarami, ponieważ promieniowanie pozostanie niezidentyfikowane. To znaczący minus. Navitel i X-Can działały wyraźnie.

W regionie moskiewskim i okolicznych regionach z kompleksów wideo z promieniowaniem pozostały tylko Płaszczka, Oskon i kilka modeli kordonów. Pierwsze dwa są nazywane i wyglądają inaczej, ale podpis jest prawie bliźniakiem. Dlatego oba radary Navitel i X-Can nazywano płaszczkami. To nie jest błąd ani minus: Elektronika naprawdę nie rozpoznaje różnicy. Kordony są różne. Detektory bez problemu widzą jeden model na kilometr Plus. A najbardziej interesował nas nowy i mało widoczny pod względem promieniowania Cordon Pro. Nie został założony przez Carcam, Sho-Me i Roadgid. Navitel działał pod radarem. X-Can pokazał zasięg 200 m, co nie jest złe dla takiego rywala.

Baza kamer video
Powiedzmy od razu: pod względem wypełnienia baza kamer w gadżetach jest gorsza od tej oferowanej przez specjalistyczne aplikacje mobilne. Nowe kompleksy pojawiają się co najwyżej miesiąc po faktycznej instalacji, a nawet dwa później. Wcześniej nie było to straszne, ponieważ powoli wprowadzali je do pracy. Teraz zajmuje to kilka dni. Jeśli jeździsz, mając nadzieję na znajomość urządzenia, możesz zbierać grzywny. Dlatego taniej i wydajniej jest pobrać program na smartfona. Ale ponieważ nasi badani mają bazę kamer, ocenimy ją.

Najbardziej wszechstronna wiedza na temat kamer pochodzi z X-Can. Nie są pozbawione luk i błędów, ale są zauważalnie mniejsze niż rywale, w granicach 5%. Kolejny plus modelu – w bardzo zwięzłych, ale wyczerpująco pouczających zwrotach ostrzegawczych. Dla pozostałych liczba błędów wyniosła 10-15%.

Rejestrator
Rejestratory Sho-Me I Carcam obiecują nagrywanie wideo w niespotykanej rozdzielczości 3840 NA 2160 punktów. Dla porównania, rozdzielczość Full HD jest wystarczająca dla dobrej jakości obrazu – to 1920 na 1080 pikseli, dokładnie o połowę mniej. Czy oni są lepsi od reszty? Niestety, nie. Najprawdopodobniej istnieje banalna sztuczka z interpolacją, programowym rozciąganiem obrazu o mniejszej rozdzielczości. Jest to dość powszechne w tanich rejestratorach. Tylko tam zwiększają rzeczywistą rozdzielczość HD do minimalnie przyzwoitego Full HD. A Sho-Me I Carcam postanowili podszyć się pod ultrapremium.

Jednak wszyscy uczestnicy testu wystąpili jako dość gęsta Grupa I wykazali dobrą czytelność tablicy rejestracyjnej w statyce. X-Can znów jest najlepszy, ale reszta pozostała w tyle. Kąt widzenia kamery i czytelność numerów w głośniku (sprawdzane przez przejazd z różnymi prędkościami wzdłuż szeregu zaparkowanych samochodów) różnią się nieznacznie.

Może Ci się spodobać